środa, 26 kwietnia 2017

Pogromca cieni pod oczami!

Witam po krótkiej przerwie <3

W dzisiejszym wpisie chciałabym przedstawić Wam, drodzy czytelnicy, kosmetyk odkryty przypadkiem. Kosmetyk, do którego nie byłam przekonana kupując go. Decydując się na ten produkt kierowałam się poleceniem koleżanki, pracującej w drogerii Endorphine. I chciałabym powiedzieć jedno- kochana Aniu, dziękuję Ci z całego serca!
Mi poleciła go koleżanka, a teraz czas na mnie- teraz ja Wam go polecę! :)

Przejdźmy do recenzji: 
Korektor pod oczy (żółty) rozświetlający Delia Cosmetics 


Zacznijmy od opakowania- wygląda bardzo efektownie, a wiadomo, że najpierw kupuje się oczami. Kartonik ma specjalne miejsce na produkt. Design prosty, czytelny, nieprzesadzony. Przypadł mi do gustu.


Sam produkt też prezentuje się bardzo dobrze. Eleganckie złote opakowanie z czarnymi napisami wygląda estetycznie. Produkt zakończony jest najprostszym (i najlepszym!) aplikatorem, dzięki czemu świetnie się go aplikuje i dozuje. Ale! Produkt to nie tylko opakowanie, najważniejsza jest zawartość.


Opakowanie opakowaniem, ale zawartość mnie oczarowała! Korektor ma konsystencję idealną- świetnie się rozprowadza i bardzo dobrze kryje. Ma też idealny kolor do zakrywania cieni pod oczami.  Korektor jest bardzo jasny. Jest przede wszystkim pod oczy, ale świetnie nadaje się również jako baza pod cienie czy też rozświetlacz. Powyższa fotografia nie oddaje jego działania, ale... to blog szalonej Olałki, czy post może być tutaj pospolity- a tym bardziej, zdjęcia? 

Bardzo ważna informacja- nakłada się go pod podkład! Kiedy (drogie Panie?) zaaplikujecie go na podkład to będziecie wyglądać jak... Pani w środku! :D <3 Jeżeli chcecie się upodobnić do plemienia KARO z Etiopii, to już wiecie jak możecie to zrobić.

No i na końcu coś najlepszego (w tym przypadku), bo cena opisywanego przeze mnie korektora to 9zł. Polski produkt w pięknym opakowaniu i z rewelacyjną zawartością oraz z wymarzoną ceną. Czy można chcieć czegoś więcej? :)

Tyle na dziś ode mnie, 
szalona Olałka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz