Cześć i czołem i kluski z rosołem :D
Jestem bardzo zła i niedobra, takie długie odstępy między postami, przepraszam :( Miałam wiele ostatnio na głowie (i przygód z głową), dlatego też tak długo nie byłam aktywna.
Zastanawiacie się pewnie co ja dzisiaj chcę opisać, gdy tytuł brzmi tak a nie inaczej... Chciałam
Wam przypomnieć, że jestem szaloną Olałką, a nie blogerką jakich wiele ツ
W dzisiejszym wpisie chciałam Wam, moi drodzy, przedstawić kosmetyk, który gości u mnie już dość długo, a jeszcze (o ja głupia) o nim nie pisałam. Kosmetyk kultowy, pięknie pachnący
i cudownie kojący skórę podczas oczyszczania twarzy z całodniowej tapety (makijażu plus wszelkiego brudu, pyłu i innych cudów świata nazbieranych podczas całodniowych wędrówek). Kosmetyk, który ubóstwiam i którym chciałabym się z Wami podzielić :)
Mleczko oczyszczające Milk & Honey jest według mnie rewelacyjne, choć mleczka są bodajże do skór suchych, a ja posiadam skórę mieszaną. Mleczko to używam wieczorem, rano stosuję żel, aby skóry nie obciążać za dnia :) Miód i mleko zawarte w tym produkcie nie dość, że pięknie pachną to właśnie dzięki nim moja skóra staje się miękka i nawilżona. Bardzo wygodna jest aplikacja- nie trzeba się męczyć z wyciskaniem produktu z pojemnika, pompka jest cudownym wynalazkiem! Mleczko to świetnie sobie radzi z oczyszczeniem skóry i dekoltu ஓ
Mleczko, które jest bohaterem dzisiejszego wpisu po "wypompowaniu" go z opakowania jest koloru białego, ale po rozsmarowaniu staje się przeźroczysty. Do oczyszczenia twarzy najlepiej służy wacik bawełniany, ale czasami nakładam produkt na całą powierzchnię twarzy i ścieram go papierowym ręcznikiem :) Jak go zaaplikujemy zależy od nas samych :D
Opakowanie ma 200 ml i w cenie standardowej kosztuje 19,90 zł. Jego kod katalogowy to 24733.
Ja pokochałam ten produkt od pierwszego użycia
i wiem, że zbyt szybko się z nim nie rozstanę, ponieważ jest bardzo wydajny :D Ale! Z pewnością kupię następne opakowania, bo nie wyobrażam sobie wieczornego rytuału bez tegoż kosmetyku ❢
Dodam, że kosmetyk produkowany jest w Polsce ♛
Skład mleczka:
Bardzo dziękuję za uwagę i dziękuję za ponad 600 wyświetleń poprzedniego postu! ♥ Jesteście wielcy (duszą) huehue ☺ Już niedługo nowy post, teraz obiecuję, że niedługo!
PS. Chciałam Was serdecznie zaprosić na facebook'owy fanpage (oficjalny!) szalonej Olałki, a linkeł tu:
Buziaków sto,
szalona Olałka ❥
Dzięki za recenzję :)
OdpowiedzUsuńFajnie by było gdyby choć 1/4 z tych podglądaczy wsparła Olałkę komentarzem :)
Moja droga- byłoby przecudownie! :) Wiem jedno- że Ty zawsze znajdziesz chwilkę na naskrobanie komentarza, dziękuję ♥
Usuńzawsze :*
Usuń